Zielona Granica i PiS-owskie media!

Wspólnie z Posłankami Janiną Ochojską i Różą Thun zorganizowaliśmy pokaz filmu „Zielona Granica” w Europarlamencie.

Image

Licznie uczestniczyli w wydarzeniu polscy i europejscy politycy, pracownicy instytucji unijnych oraz zaproszeni goście, w tym przedstawiciele organizacji pozarządowych. Ponad 400 osób zgromadzonych na widowni było głęboko poruszonych dziełem Agnieszki Holland, która wraz z byłą zastępczynią RPO, doktor Hanną Machińska i ekipą filmową przyjechała specjalnie do Brukseli.  To cała prawda o bezlitosnej władzy i humanitarnym polskim społeczeństwie. Ale Polska to nie PiS. Dzisiaj koledzy z Europy zobaczyli, że polskie społeczeństwo jest otwarte, że pomaga bliźniemu w niedoli, wbrew odchodzącej, bezlitosnej władzy. Ten film pozwoli utrwalić pozytywny wizerunek Polski i polskiego społeczeństwa obywatelskiego w Europie. Wbrew temu co mówili w TVP funkcjonariusze partyjni czy politycy PiS – ten film nie jest przeciwko nikomu – nie obraża polskiego munduru, Polski ani Polaków. Obraża tylko brak wiedzy, edukacji, brak empatii i ślepe wykonywanie centralnych rozkazów. I właśnie dlatego Ziobro, Duda i cała machina propagandowa PiS tak histerycznie reagowali. Na szczęście społeczeństwo pokazało im 15 października czerwoną kartkę!

Poniżej treść mojego wystąpienia:

Szanowni Europosłowie, Szanowni goście,

ogromnym zaszczytem jest dla mnie współorganizowanie tego wydarzenia.

Składam podziękowania Janinie Ochojskiej oraz Róży Thun za wszystko, co razem zrobiliśmy tutaj, w Parlamencie Europejskim. Od początku tej kadencji byliśmy zjednoczeni. Byliśmy razem, gdy chodziło o demokrację w Polsce, praworządność oraz prodemokratyczny kierunek Polski.

Byliśmy razem także - dwa razy - tam, na granicy polsko-białoruskiej. Podziwialiśmy wspaniałą pracę fantastycznych aktywistów organizacji pozarządowej - Grupy Granica. Udowodnili oni, w trudnych czasach, że konkretny wymiar człowieczeństwa ma się w Polsce bardzo dobrze. Dziękuję Pani reżyser Agnieszce Holland za to, że jest z nami tu dzisiaj oraz za jej poruszający film.

Zielona Granica nie jest zwykłym filmem. To jest głęboka i bardzo szeroka próba portretu społecznego na czarno-białej kliszy. Bardzo udana. Bardzo zróżnicowana. Bardzo obiektywna. Nie dziwię się, że PiS się tego filmu tak cholernie wystraszył. Ten film jest bowiem o moralnej odpowiedzialności, którą PiS ma na swoich barkach.

Kiedy "Ojcze nasz" brzmi jak głuchy krzyk w środku nocy, kiedy okazuje się, że ludzie są wszędzie tacy sami, kiedy poznajesz powody ludzkich zachowań i migracji - zaczynasz się zastanawiać.

Ale przecież PiS i "media publiczne" nie są od zastanawiania się i od myślenia. One są od szerzenia mowy nienawiści oraz szerzenia propagandy wśród ludzi, za wszelką cenę.

Zobaczycie, że ten film nie obraża polskiej straży granicznej, Polski ani Polaków. Obraża tylko okrutną władzę, ich brak empatii, oraz ludzi, którzy ślepo wykonują centralne rozkazy. To faktycznie może niektórych zaboleć. I zabolało.

Skandaliczne słowa Prezydenta Dudy oraz Ministra Ziobry pokazały, że reżyserka trafiła w czuły punkt.

Reżyserko, stoimy za Panią murem!

Related News